
Kiedy wyruszamy w dłuższą trasę — nieważne, czy to wyjazd weekendowy w góry, kilkugodzinna podróż pociągiem do rodziny, czy też słoneczna wyprawa nad morze — przekąska staje się naszym najlepszym przyjacielem. Nasza wiewióra Basia (miłośniczka wszelkich orzechowych pyszności) namawia, by zamiast sięgać po przypadkowe batoniki z kiosku, przygotować coś równie szybkiego, ale o niebo smaczniejszego i pełnego wartości odżywczych. A co lepiej sprawdzi się w trasie niż masło orzechowe, które pasuje niemal do wszystkiego? Dzisiaj proponujemy kilka pomysłów, które pomogą Wam wypełnić pudełko śniadaniowe niezwykłą nutą smaku.
Dlaczego masło orzechowe to dobry kompan podróży
- Uniwersalność: Świetnie łączy się z owocami, pieczywem, waflami ryżowymi i warzywami (tak, z warzywami też!).
- Wartości odżywcze: Orzechy to solidna dawka białka, zdrowych tłuszczów, witamin i minerałów — idealne paliwo dla organizmu w drodze.
- Trwałość: Zamiast obawiać się topiącej się czekolady czy rozmiękających kanapek, możecie postawić na masło orzechowe, które bez problemu przetrwa kilka godzin bez lodówki.
- Mała objętość, duża energia: Słoiczek masła orzechowego zajmie niewiele miejsca w plecaku, a wystarczy go odrobina, by szybko zaspokoić głód.
Pyszne przekąski z masłem orzechowym na drogę
Mini wrapy z bananem i masłem orzechowym
- Składniki:
- Małe tortille (lub placki pełnoziarniste)
- Masło orzechowe (np. Basia Basia Naturalne)
- Pokrojony w plasterki banan
- Wykonanie:
- Rozsmaruj łyżeczkę masła orzechowego na tortilli.
- Ułóż plasterki banana.
- Zwiń wrap w rulon, przekrój na pół, zapakuj do pudełka.
- Efekt: Słodko-orzechowa, lekka przekąska, którą możesz zjeść bez brudzenia rąk. Idealna nawet dla dzieciaków w samochodzie.
Wafle ryżowe z masłem orzechowym i dżemem
- Składniki:
- Wafle ryżowe (najlepiej pełnoziarniste)
- Masło orzechowe
- Ulubiony dżem (opcjonalnie: banan, truskawki)
- Wykonanie:
- Posmaruj wafle masłem orzechowym.
- Dla słodszej wersji dodaj cienką warstwę dżemu lub plasterki owoców.
- Efekt: Szybka i chrupiąca alternatywa dla klasycznych kanapek. Świetnie sprawdza się jako „bezpieczny” zastrzyk energii w aucie czy w pociągu.
Orzechowe batoniki mocy (bez pieczenia)
- Składniki:
- Daktyle (namoczone w ciepłej wodzie)
- Ulubione płatki owsiane
- 2–3 łyżki masła orzechowego
- Posiekane orzechy, żurawina, rodzynki — wedle gustu
- Wykonanie:
- Zblenduj daktyle na gładką masę, wymieszaj je z płatkami i masłem orzechowym.
- Dodaj pokrojone bakalie.
- Uformuj masę w kształt prostokąta na papierze do pieczenia i schłódź w lodówce (minimum 2 godziny).
- Pokrój w batoniki i spakuj do pudełka.
- Efekt: Nawet Basia uwielbia te batoniki, bo są naturalnie słodkie, pełne białka i bez „chemicznych” ulepszaczy. Dodatkowo nie kruszą się tak bardzo, a smakują obłędnie.
Warzywne „sticks” i dip orzechowy
- Składniki:
- Pokrojone w słupki marchewki, seler naciowy, papryka
- Masło orzechowe + 2–3 łyżki wody lub jogurtu naturalnego do rozcieńczenia
- Szczypta soli, pieprzu, ulubione zioła (np. bazylia)
- Wykonanie:
- Zmieszaj masło orzechowe z wodą lub jogurtem, dopraw solą i pieprzem.
- Podawaj warzywne słupki z dipem w osobnym pojemniku.
- Efekt: Świetna opcja dla tych, którzy wolą mniej słodkie przekąski w drodze. Dip orzechowy dodaje warzywom wyrazistości, a Basia poleca poszaleć z przyprawami – chili, curry czy czosnkiem.
Jak przygotować pierwsze domowe masło orzechowe?
Czego potrzebujecie?
- Orzechy (ok. 300 g)
- Blender lub mocny robot kuchenny
- Szczypta soli (opcjonalnie)
- Ulubione dodatki (np. kakao, miód, cynamon, wanilia – opcjonalnie)
Kroki przygotowania:
- Podpraż orzechy Aby wydobyć aromat, rozłóż orzechy na blasze i piecz je przez 10–15 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C, aż lekko się zarumienią. Uwaga – pilnujcie, żeby się nie przypaliły, bo wpłynie to na goryczkę masła.
- Zblenduj orzechy Wsyp lekko ostudzone orzechy do blendera. Początkowo uzyskasz orzechową mączkę, ale nie zniechęcaj się! Kontynuuj miksowanie przez kilka minut, aż masa zacznie puszczać olejki i zmieni się w aksamitną, kremową pastę.
- Dodaj dodatki (opcjonalnie) W tym momencie możecie dodać szczyptę soli (podkreśla smak), miód lub kakao, a następnie miksować jeszcze chwilę do połączenia składników.
- Przełóż do słoika Gotowe masło orzechowe przełóżcie do czystego słoiczka i przechowujcie w lodówce lub szafce. Konsystencja może się zmieniać, olej może się oddzielić – to naturalne. Wystarczy wymieszać przed użyciem.
BasiaBasia – krem z prażonych orzechów nerkowca z kokosem i solą
26.50 zł
Duże ilości w magazynie
Chrupiący słony karmel – krem z orzeszków ziemnych z karmelem
16.00 zł
Duże ilości w magazynie
Jak zapakować przekąski, żeby nie sprawiały kłopotu w trasie
- Pojemniki z przegródkami: Pozwolą oddzielić np. wafle ryżowe od owoców albo wrapy od pokrojonych warzyw.
- Małe słoiczki lub tubki: Idealne do przewożenia masła orzechowego w mniejszych porcjach, bez noszenia całego opakowania.
- Saszetki na owoce: Świetnie chronią przed rozgnieceniem bananów czy truskawek.
- Chłodzące wkłady (jeśli to długa podróż): Dzięki nim batoniki i masło orzechowe zachowają świeżość i konsystencję.
Kilka praktycznych wskazówek od Basi
- Nie przesadzaj z ilością: To przekąska, a nie trzydaniowy obiad — w podróży liczy się łatwość jedzenia i brak konieczności chłodzenia (masło orzechowe jest w tym mistrzem).
- Pamiętaj o napojach: Orzechowe przekąski mogą być dość sycące, więc zabierz wodę lub herbatę w termosie.
- Zachowaj umiar w słodzeniu: Daktyle, banany czy rodzynki i tak dodają sporo naturalnej słodyczy.
- Uważaj na alergie: Orzechy to częsty alergen — miej to na uwadze, jeśli podróżujesz z kimś wrażliwym na takie produkty.
Masło orzechowe to sprzymierzeniec każdej wyprawy. Jest proste w przechowywaniu, niezwykle uniwersalne i pełne cennych wartości odżywczych, które zasilą Was w energię na długie godziny. Możecie tworzyć z nim pyszne wrapy, batoniki, dipy do warzyw i mnóstwo innych „przenośnych” dań. Nasza wiewióra Basia przekonuje, że w podróży wystarczy słoiczek dobrego masła orzechowego (np. 100% orzechów) oraz kilka prostych składników, by wspólna trasa stała się nie tylko przyjemna, ale i wyjątkowo chrupiąca. Bo przecież chwila przerwy na „orzechową ucztę” potrafi dodać sił i nadać całej wyprawie przyjemny, smakowity akcent!